| | Autor | Wiadomość |
---|
Okami
| Temat: Hol Instytutu Pon Kwi 20, 2015 8:06 pm | |
| Wchodzisz przez ciężkie, rzeźbione drzwi do niezwykle jasnego pomieszczenia. Strojne wyposażenie w kolorze marmuru niejednego wprawiłoby w zakłopotanie. Po prawej stronie od drzwi wisi tablica z ogłoszeniami. Zaraz pod nią szeroka sofa obita ciemnym skórzanym materiałem materiałem. Podchodzisz do biurka młodego Dozorcy i odbierasz swój klucz. Mężczyzna nakazuje jednak byś drzwi wybranego przez siebie pokoju oznaczył nadanym mu numerem, swym imieniem i nazwiskiem. Gdy rozmowa miała się już ku końcowi, zauważyłeś z kolei identyfikator na drzwiach do kantorku opiekuna Instytutu. Pokój nr 1 - Philippe Williams
Ostatnio zmieniony przez Okami dnia Sob Paź 17, 2015 10:37 pm, w całości zmieniany 2 razy |
| | | Okami
| Temat: Re: Hol Instytutu Pon Maj 25, 2015 12:05 am | |
| Weszła do Instytutu cała przemoczona, delikatnym uśmiechem witając znajomego Dozorcę. Zniknęła w odmętach ciemnego korytarza, zostawiając za sobą jedynie mokre ślady bosych stóp. |
| | | Firthail
| Temat: Re: Hol Instytutu Pon Cze 01, 2015 12:01 am | |
| Wszedł do instytutu lekko się słaniając ze zmęczenia, wlekąc przytym ostrem miecza po posadzce. Dozorca zwrócił uwagę na wchodzącego Firthaila, gdyż szczęk broni był dość głośny i nieprzyjemny. Tytan nawet nie wiedział czy dozorca cos do niego mówił czy też nie, po prostu szedł cały czas idąc w kierunku pokoju na parterze. Teraz to już myślał tylko o tym żeby dowlec się do pokoju i walnąć się na wyrko, i żeby w końcu odpocząć. |
| | | Firthail
| Temat: Re: Hol Instytutu Wto Cze 02, 2015 11:46 am | |
| Szedł powolnym krokiem w stronę drzwi instytutu, zobaczywszy dozorcę ukłonił się, ale jakby od niechcenia w zupełnym milczeniu. Mocnym pchnięciem ręki otworzył drzwi wyjściowe i udał się do celu. |
| | | Firthail
| Temat: Re: Hol Instytutu Wto Cze 09, 2015 3:11 pm | |
| Tytan wszedł pośpiesznym krokiem do holu i znowu spotkał dozorcę, z którym tym razem z uśmiechem sie przywitał. Firth udał sie od razu do swojego pokoju żeby nieco się ogarnąć. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Hol Instytutu Wto Cze 09, 2015 3:54 pm | |
| Wbrew jej woli była przyzwyczajona do szybkiego chodu przez co przyszła dość szybko. Po drodze zjadła całą pomarańcz ale nie nasyciła się. Przystanęła pod ścianą i zaczęła nucić pod nosem swoją ulubioną piosenke (kołysanke którą śpiewała jej matka, w j. elfów) w oczekiwaniu na Firtha. |
| | | Firthail
| Temat: Re: Hol Instytutu Wto Cze 09, 2015 5:31 pm | |
| Lada moment przyszedł Firth, nowym stroju, lecz nadal uzbrojony jak na tytana przystało. Zaraz dostrzegł elfkę, która nuciła sobie jakąś melodię. Od razu podszedł do niej -Teraz ja przepraszam za zwłokę, ale jestem już gotowy, możemy już ruszać do przystani. - Skinął jeszcze pożegnalnie do dozorcy i otwierając drzwi, gestem ręki przepuścił elfkę w drzwiach. Na dworze nadal padało, ale faktycznie jakby ciut mniej. Kiedy już szli do celu swej przechadki tytan podpytywał troche dziewczynę. - Co to za melodię sobie nuciłaś pod nosem? Elficką. oczywiście. - dopytywał sobie jeszcze czemu idą, akurat tam, gdzie idą. - Syvi, dlaczego idziemy na przystań? Co chcesz tam zobaczyć? -
/zt |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Hol Instytutu Wto Cze 09, 2015 5:41 pm | |
| Co to za melodię sobie nuciłaś pod nosem? Elficką. oczywiście... Hmmm Wiesz kiedyś zanim.. zanim do czegoś doszło no ee gdy miałam około 10 lat moja mama mi ją zaśpiewała. Spodobała mi się- powiedziała dość sucho. Nie lubiła wspominać swojej wynaturzonej matki. Syvi, dlaczego idziemy na przystań? Co chcesz tam zobaczyć? - Pisnęła niczym małe dziecko po czym powiedziała: -Wiesz słyszałam że w przystani dzieją się różne fajne rzeczy.. Chciałabym tam pójść tak po prostu zobaczyć i się zabawić. Powiedziała słodko mrużąc oczy. Wyszła i złapała Firtha pod ręke. Bała się zgubić. Miała problemy z orientacją w terenie jeśli chodzi o miasta... z.t |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Hol Instytutu Pią Cze 12, 2015 8:00 am | |
| Szła lekko sapiąc, ciało Sasakiego było cięższe niż się spodziewała. Zauważyła że stróż patrzy na nią pytającym wzrokiem ale ona tylko potrząsnęła głową. Nie musiała mu się tłumaczyć bo on sam dobrze wiedział co Diuk robi z tymi nieszczęśnikami. Wyszła z instytutu po czym koło drzwi frontowych zostawiła budzącego się Sasakiego. Miłego dnia koteńku- powiedziała całując go w polik, i zostawiając przy nim 10 złotych monet. Sama ruszyła wesołym krokiem do miasta. |
| | | Biały Tygrys
| Temat: Re: Hol Instytutu Czw Cze 18, 2015 9:20 pm | |
| Pogoda w jednej chwili diametralnie się zmieniła. Czy jej kaprysom nie będzie końca? Można by było myśleć z irytacją, jednak słońce, które właśnie wzeszło swymi przyjemnie gorącymi promieniami rozproszyło w Twej głowie podobne myśli, przynajmniej częściowo. W końcu zapowiadały się piękne dni, a chmury wedle zapisanych przepowiedni poczęły wędrować po Niebie- i tylko Ci, którzy prawdziwie obłoki obserwować umieli, wiedzieli, że ich podróż nie odbywa się bez celu. |
| | | Okami
| Temat: Re: Hol Instytutu Sob Sty 02, 2016 9:43 pm | |
| Zatrzymała się u progu Instytutu, miała wątpliwości czy powinna wchodzić do środka. Jednak Dozorca był człowiekiem, który widział już niejedno a i przeżył w Krainie Tygrysa kilkaset cieżkich lat po zatrważającym Festiwalu Węża. Tak... Dozorca był tylko człowiekiem. Tak mówią. Philippe Williams jednak znał Krainę i jej mieszkańców. A młodą Okami pamiętał jeszcze za czasów, gdy jako 8-letnia dziewczynka weszła tu po raz pierwszy za rękę z wysokim młodzieńcem. Zwali Go Vincent, a dla młodej był bratem o jakim zawsze marzyła. Piękne czasy. Dozorca był wspaniałym człowiekiem. Wiedział, jednak nie osądzał. Dym rozlegał się powoli po podłodze, pełznąc w stronę nieskazitelnie bielutkich o barokowej rzeźbie kanap i leżanek. Powoli okrywając kwiaty na obiciach... -Panienko Okami?-zapytał, podchodząc do opierającej się o ścianę przerażonej dziewczyny. Białowłosa, gdy tylko zobaczyła Go przy sobie niemalże odskoczyła w drugą stronę, to samo z odruchu zrobił i on. Wadera pokiwała przecząco głową, przystawiając wskazujący palec do krwistoczerwonych ust. Obeszła mężczyznę szerszym łukiem, wraz za nią zniknął smog. |
| | | Biały Tygrys
| Temat: Re: Hol Instytutu Sro Mar 30, 2016 8:08 pm | |
| Zza okien pokojów jak i z głównego holu Instytutu można było już dostrzec przemieszczające się szmaragdowe światło, inne od słonecznego. Zupełnie inne, gdyż jego promienie kierowały się nie w linii prostej, a wyznaczoną przez siebie ścieżką w stronę Polan. Philippe uśmiechnął się, jakby ujrzał starego przyjaciela. Zamknąwszy oczy, odetchnął. |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Hol Instytutu | |
| |
| | | |
Similar topics | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |