Przeszła korytarzem, pośpiesznie kierując się w stronę Trzynastki, przy okazji rozczesując palcami mokre włosy. Gdy weszła, przymknęła drzwi, nie zamykając ich jednak z przyzwyczajenia całkowicie.
EDIT:
Wybiegła z pokoju Jashin jeden wie czy aż tak uradowana.
EDIT:
Ostrożnie rozejrzała się po korytarzu czy aby nie przybyło nowych pokoi, jednak na szczęście żadna zbłąkana Dusza nie trafiła tu jeszcze w przerwie, gdy Okami była tu ostatni raz.
Szła wzdłuż ciemnego korytarza dotykając dłonią ścian i kolejnych drzwi, by rozpoznać swój pokój po nieregularnie wyciętej tabliczce z numerem. Gdy po omacku wreszcie trafiła do celu rozchyliła drzwi i czując zapach suszonych na piecu liści odetchnęła. Była już pewna, że dobrze trafiła i nie wtargnie do łoża pierwszemu lepszemu młodzieńcowi czy niemniej urodziwej kobiecie.